wtorek, 4 maja 2010

Budowa konia






Narządy wewnętrzne


Postawa

poniedziałek, 3 maja 2010

Budowa konskiego kopyta


Kopyto to szczególnie ważna część końskiego ciała i dlatego należy poświęcać mu sporo uwagi.
Stopa konia jest zbudowana z części ukrwionych i chroniącej je warstwy ochronnej - kopyta. Amortyzuje ono wstrząsy, które powstają przy każdym kroku zwierzęcia.


Budowa
Kopyto składa się z trzech części: podeszwy, ściany i strzałki.
Spodnia strona kopyta jest lekko wklęsła i bardzo stabilna. Prawidłowo uformowana podeszwa nie dotyka podłoża. Tak zwana biała linia, która ją otacza, stanowi brzeg ściany kopyta.
Ściana kopyta składa się ze ściany przedniej, ścian bocznych, ścian piętowych i opuszek kopytowych zwanych "piętkami". Jest odpowiednikiem ludzkich paznokci. Wewnętrzna część ściany kopyta składa się z tysięcy zazębionych o siebie blaszek rogowych połączonych z kością kopytową - dzięki takiej konstrukcji kopyto ma stałe, stabilne położenie.
Na wysokości opuszek, ściana kopyta jest wygięta do środka, w tym miejscu zaczyna się tzw. strzałka z kątami ścienno - wsporowymi. Gdy koń stąpa, strzałka dotyka podłoża - wstrząs, który powstaje pod ciężarem ciała, jest częściowo tłumiony właśnie dzięki tej elastycznej części. Pełni ona także inną funkcję - poprzez nią koń "odczuwa" podłoże.
Brzeg koronowy zwany potocznie koronką to zgrubienie, które otacza kopyto w miejscu połączenia masy rogowej z sierścią. Wydziela on coś w rodzaju lakieru, który chroni zrogowaciałą część przed nadmierną wilgocią, jak i wysuszeniem. W tym miejscu nakłada się nierzadko dodatkowe syntetyczne substancje o identycznym działaniu.


W stopie konia krew płynie tętnicami palcowymi. Gdy strzałka dotyka podłoża, wywiera ona nacisk na poduszeczkę, opuszek kopytowych, która obciążona wypycha krew wyżej. Wzdłuż naczyń krwionośnych biegną dwa główne nerwy, odbierające impulsy z wnętrza stopy.



Ściany kopyta dźwigają cały ciężar zwierzęcia. Nie powinno zatem dziwić, że na końskich targach oglądanie kopyt to podstawowa czynnośc.
Kości
Trudno w to uwierzyć, ale kopyto konie wykazuje podobieństwa budowy do ludzkiej dłoni. Ściana kopyta to odpowiednik naszych paznokci, a opuszki naszych palców odpowiadają trzeciemu paliczkowi u konia. Podążając za tym porównaniem, kolejna kość w naszym palcu to paliczek drugi, a najbliższa dłoń to u konia paliczek pierwszy.
Kolor zrogowaciałej części odpowiada zwykle barwie sierści. Jeśli jest ona biała, również kopyto jest białe, jeśli czarna, kopyto jest czarne. U srokaczy albo u koni których kończyny są nakrapiane drobnymi plamkami bardzo często kopyta są również wielokolorowe. Białe zrogowacenie jest bardziej miękkie aniżeli ciemne, a co za tym idzie o wiele bardziej podatne na uszkodzenia.
Kopyto rośnie około 8 - 10 mm miesięcznie, aby zatem odnowiło się ono całkowicie, potrzeba na to 8 do 10 miesięcy. Ściana kopyta chroniona jest bardzo cięką, szczelną powłoką. W ścianie kopyta nie przebiegają nerwy, tak więc kowal przybijający podkowę nie sprawia zwierzęciu bólu.

poniedziałek, 8 marca 2010

Maści końskie

Maśc dereszowata charakteryzuje się wymieszaniem włosów białych i maścistych w proporcji 1:1, przy czym głowa, szyja i kończyny mają przewagę włosów maścistych,a tułów- białych. Występuje od urodzenia.



Jak wszystkim doskonale wiadomo konie mają różnego rodzaju umaszczenia. Jedną z najbardziej znanych maści końskich jest maśc kasztanowata- charakteryzuje się ona żółtaworuda lub rudobrązową sierścią oraz jaśniejszym lub tego samego koloru ogonem i grzywą.


Kolejną dośc znaną, pospolita i często spotykaną jest maśc gniada. Ta z kolei odznacza się sierścią brązową od jasnej do brunatnej, prawie czarnej. Koń maści gniadej posiada czarną grzywę i ogon oraz czarne, dolne odcinki kończyn.


Charakterystycznymi cechami tego umaszczenia jest żółtawa barwa sierści z jasnymi kończynami, jaśniejsza grzywa i ogon. Są to konie maści izabelowatej.


Konie maści bułanej są rzadko spotykane. Mają one żółtawą lub popielatoburawą barwę sierści z czarnymi kończynami. W grzywie i ogonie znajduje się mieszanina włosów czarnych i maścistych.



Konie kare to konie całkowicie czarne.

Maśc srokata jest to umaszczenie złożone z plam białych i innej maści podstawowej. Najczęściej są to duże, nieregularnie rozmieszczone plamy, które mogą obejmowac ogon, grzywę i kopyta.



Maśc tarantowata- na białej lub częściowo białej sierści występuja niewielkie, owalne, ciemne, nieregularnie rozmieszczone maściste plamy.



Konie siwe. Umaszczenie to występuje jedynie wtedy, gdy jedno z rodziców było maści siwej. Zwierze siwieje z wiekiem, po urodzeniu ma którąś z maści podstawowych.Do czasu całkowitego osiwienia jego sierśc składa się z włosów białych i maścistych.



Maśc biała zwana jest też albino. Prawdziwy albinizm u koni nie występuje. Zwierzęta urodzone jako białe mają jasnobrązowe lub jasnoniebieskie oczy, różową, niepigmentowaną skórę i jasne kopyta. Czerwone oczy jak u prawdziwych albinosów nie występują.

sobota, 6 marca 2010

Sport i rekreacja



Sama do czynienia miałam głównie z końmi do jazdy rekreacyjnej i końmi sportowymi... Wiele z koni sportowych w późniejszych latach swojego życia, po ukończeniu kariery "championów" trafia do stadnin rekreacyjnych i szkółek jeździeckich. Oczywiście nie wszystkie z nich się do tego nadają. Koń do jazdy rekreacyjnej musi cechowac się głównie łagodnym usposobieniem, bowiem z usług takich stadnin korzystają osoby początkujące, bardzo często też dzieci.
Sama Gaja zdobywała niegdyś tytuły... Była wspaniałym skoczkiem... Nadal jest, teraz uczą się na niej skakac dzieci.
Samo przyuczenie konia do skoków wymaga duszo wysiłku, jednak Gaja poprostu to kocha...Jednak pamiętajcie, jeżeli chcielibyście podjąc próbę skoków-musicie się czuc pewnie w siodle i miec dobrze wypracowaną równowagę, by nie zakłócac naturalnego rytmu chodu końskiego.
Na zdjęciu widac właśnie Gaję, dosiada jej dziewczyna, która szczerze mówiąc bardzo dobrze radzi sobie podczas jazdy, oczywiście jak każdy ma jakieś niedociągniecia ale da się je zredukowac- trzeba tylko sumiennie cwiczyc i chciec poprawy.

Gaja


Gaja jest jednym z tych pięknych zwierzaków. Zacznę od tego, że moja przygoda z końmi zaczęła się już dośc dawno temu... Było to około 6 lat wstecz. Na samym początku "mojej wędrówki" znalazła się między innymi właśnie Gaja. Wspaniały konik... Jest to Szlachetna Półkrew (tzw.SP)... Może nie jestem specjalistką (jeszcze), ale uważam, że przez te wszystkie lata zdążyłam choc w pewnym stopniu poznac końską naturę... Swoją wiedzę chciałabym przekazac innym, więc jeśli macie czas to gorąco zapraszam do czytania moich notatek... Może i Wy znajdziecie coś, co Was zainteresuje. Pozdrawiam